|
Podstawowa wiedza |
Na jakiej zasadzie działa system GPS?
System GPS składa się z zestawu 24 satelitów krążących wokół Ziemi po sciśle określonych orbitach.
Nadają one sygnał odbierany przez urządzenia na Ziemi. Zawiera on informacje o chwilowym położeniu satelitów
oraz czasie. Analizując te dane oraz opóźnienie sygnału odbieranego od poszczególnych satelitów
(zależne od odległości od nich), odbiornik sam oblicza położenie. Odbywa się to bez wysyłania
jakichkolwiek sygnałów przez odbiornik. Wbrew powszechnej opinii, satelity nie śledzą odbiorników i
nie określają ich położenia. W nowoczesnych odbiornikach obliczoną pozycję możemy obserwować na mapie,
często widocznej w perspektywie. Mapy pokazują drogi i inne obiekty – w niektórych urządzeniach obraz całkiem nieźle
odwzorowuje rzeczywistość z trójwymiarowymi budynkami i znakami drogowymi. Ważną cechą map jest funkcja autoroutingu,
pozwalająca na tworzenie tras z wykorzystaniem dróg, a nie “na przełaj”.
Logika rządząca tworzeniem dróg bywa częstym mankamentem GPSów, ale nawet jeśli urządzenie opracuje
nieoptymalną trasę, to możemy być pewni, że i tak dojedziemy do celu. Bez GPSu nie jest to takie oczywiste.
Co to jest WAAS/EGNOS?
Jest to system zwiększania dokładności wskazań GPSów na podstawie poprawek przekazywanych przez dodatkowe satelity geostacjonarne.
Wskutek drobnych zmian orbit podstawowych satelitów GPS oraz losowych zjawisk w jonosferze Ziemi, docierające do odbiorników sygnały
są obarczone błędami, obniżającymi dokładność wskazań pozycji. Aby je zniwelować, na Ziemi ustawione są stałe odbiorniki,
porównujące swoje znane położenie z tym obliczonym z sygnału GPS.
Na podstawie różnicy obliczana jest poprawka, wysyłana do satelity geostacjonarnego, skąd na bieżąco ściągają ją inne odbiorniki.
System ten w Ameryce nosi nazwę WAAS, w Europie EGNOS, a na Dalekim Wschodzie - MSAS.
Pozwala poprawić dokładność wskazań GPSu z ok. 5 m nawet do 1 m. Odebranie sygnału z poprawką w Europie wymaga dobrej
widoczności południowej części nieba.
|
|
Panel 2 |
Na jakiej zasadzie działa system GPS?
System GPS składa się z zestawu 24 satelitów krążących wokół Ziemi po sciśle określonych orbitach.
Nadają one sygnał odbierany przez urządzenia na Ziemi. Zawiera on informacje o chwilowym położeniu satelitów
oraz czasie. Analizując te dane oraz opóźnienie sygnału odbieranego od poszczególnych satelitów
(zależne od odległości od nich), odbiornik sam oblicza położenie. Odbywa się to bez wysyłania
jakichkolwiek sygnałów przez odbiornik. Wbrew powszechnej opinii, satelity nie śledzą odbiorników i
nie określają ich położenia. W nowoczesnych odbiornikach obliczoną pozycję możemy obserwować na mapie,
często widocznej w perspektywie. Mapy pokazują drogi i inne obiekty – w niektórych urządzeniach obraz całkiem nieźle
odwzorowuje rzeczywistość z trójwymiarowymi budynkami i znakami drogowymi. Ważną cechą map jest funkcja autoroutingu,
pozwalająca na tworzenie tras z wykorzystaniem dróg, a nie “na przełaj”.
Logika rządząca tworzeniem dróg bywa częstym mankamentem GPSów, ale nawet jeśli urządzenie opracuje
nieoptymalną trasę, to możemy być pewni, że i tak dojedziemy do celu. Bez GPSu nie jest to takie oczywiste.
Co to jest WAAS/EGNOS?
Jest to system zwiększania dokładności wskazań GPSów na podstawie poprawek przekazywanych przez dodatkowe satelity geostacjonarne.
Wskutek drobnych zmian orbit podstawowych satelitów GPS oraz losowych zjawisk w jonosferze Ziemi, docierające do odbiorników sygnały
są obarczone błędami, obniżającymi dokładność wskazań pozycji. Aby je zniwelować, na Ziemi ustawione są stałe odbiorniki,
porównujące swoje znane położenie z tym obliczonym z sygnału GPS.
Na podstawie różnicy obliczana jest poprawka, wysyłana do satelity geostacjonarnego, skąd na bieżąco ściągają ją inne odbiorniki.
System ten w Ameryce nosi nazwę WAAS, w Europie EGNOS, a na Dalekim Wschodzie - MSAS.
Pozwala poprawić dokładność wskazań GPSu z ok. 5 m nawet do 1 m. Odebranie sygnału z poprawką w Europie wymaga dobrej
widoczności południowej części nieba.
|
|
|